📊 5 notatek i wykresów o parataksie, FaithTech i short-consideration span
Fantomowa nostalgia, kod zniżkowy + test 1:1 dla czytelników.
Drodzy,
Na wstępie, zachęcam do rejestracji na Aula Polska #191 — Fuzje i przejęcia w Warszawie 9 września. To może być jedna z większych Aul i bardzo merytoryczna, postaram się też być więc będzie okazja do poznania. Dla pierwszych 20 osób kod zniżkowy: KamilxAula.
Ponadto, chciałbym przetestować format 30 min spotkań 1:1 online czytelników, który wprowadził kiedyś w newsletterze
. Poznałem wtedy wiele ciekawych osób, udało mi się też niektórym pomóc, a jestem ogromnym zwolennikiem łączenia osób w myśl zasady, że 1 +1 = 3. Jeśli chcecie wziąć udział w takim spotkaniu, wypełnijcie formularz 1:1 do środy 21 sierpnia do 17:00.💔 1. (Przedwczesne) love lost, pęknięcie bańki app-datingowej i fantomowa nostalgia
🧎♀ 2. Badanie: skuteczność astrologii w predykcji osobowości vs. SpiritualTech, FaithTech landscape
🧲 3. Teoria podkowy komunikacyjnego nadmiaru i parataksa
⏳ 4. Logarytmiczna percepcja czasu i silver-feature
📃 5. CTA, Hero i landing page: short attention span vs. short consideration span
🔔 Lektura tego artykułu zajmie około 6 min 54 sec. Dodaj go do swojego kalendarza, aby przeczytać później: Dodaj do Kalendarza Google | Dodaj do iCal | Dodaj do Outlooka
💔 1. (Przedwczesne) love lost, pęknięcie bańki app-datingowej i fantomowa nostalgia
Anegdotycznie: odwiedziła nas niedawno córka mojego stryja z Paryża, 16 lat, więc z ciekawości spytałem, które aplikacje teraz dominują. W jej mniemaniu Instagram i TikTok, natomiast Snapchat odchodzi w zapomnienie, serwisy i aplikacje randkowe wydają się jej znajomym obce, “dziwne” a preferowaną opcją jest kontakt na żywo (choć DMs są ok).
Jedno z częściej cytowanych badań wykazało, że 79% studentów nie korzysta regularnie z aplikacji randkowych. Ale mówienie o śmierci aplikacji randkowych to sensacjonizm: w 2023 roku 60% z 75 milionów aktywnych użytkowników Tindera miesięcznie miało mniej niż 35 lat, średnia wieku to 26 lat, więc to co widzimy na wykresie powyżej to raczej post-COVIDowy powrót do trendu z 2019. Choć nie obywa się on bez krwi na giełdzie (ciekawy wątek od signull o zapaści Bumble).
Obstawiam, że serwisy randkowe nie znikną tylko przechodzą może po prostu cykle “hedonistycznego grindu” i “powrotu do autentyczności”, które utrzymują maszynę rynkową w ruchu. Znacznie ciekawsze jest dla mnie obserwowanie, co wrzucamy do tego pojemnego pojęcia “Gen Z” i na ile jest to wymysł dominującego oglądu (“millenialskiego”?), który projektuje (produkuje) nostalgię za wyobrażeniem filmowego meet-cute i "Gen Z's shift to authenticity", czymkolwiek by ta autentyczność nie była: cosplayem bogatych w tradwives, mid-century eclectic, normcore czy kolorowy amorfizm Myspace’a w miejscu ustandaryzowanego błękitu Facebooka i estetycznego Instagrama.
Obstawiam, że obecny dołek w wycenach serwisów randkowych czeka kiedyś odbicie, bo przemysł nostalgii nie może istnieć bez komercjalizującej przeciw-siły.
(Ile razy słyszę żonglerkę etykietami Gen X, Millenials, Boomer, Gen Z mam wrażenie, że jest to jeden z największych wynalazków marketingu XX wieku - stworzone przez jakiegoś geniusza z działu sprzedaży w firmach badawczych, który wiedział, że taka klasyfikacjach przypadnie do gustu starszym panom z zarządu. Tu pisałem o Millenials, Gen X, Gen Z, czyli bzdura generacyjnych podziałów).
🧎♀ 2. Badanie: skuteczność astrologii w predykcji osobowości vs. SpiritualTech, FaithTech landscape
Powiada się, że mężczyźni nie znoszą astrologii, bo mają swój odpowiednik w postaci analizy technicznej. Kilku badaczy (Spencer Greenberg, André Ferretti i Travis M.) przeprowadzili interesujące badanie ze 152 astrologami (tu opisany wątek na Twitterze, który polecił mi Łukasz), którym przedstawiono profile 12 osób z pełnym spektrum ich osobowości i na podstawie których mieli przypisać im jeden z 5 kosmogramów.
Założenie: jednym z podstawowych założeń astrologii jest to, że kosmogram danej osoby zawiera informacje o jej życiu i charakterze. Jeśli to prawda, astrologowie powinni być w stanie prawidłowo wyznaczyć horoskop danej osoby z dużo większą skutecznością, niż gdyby opierali się na przypadkowych zgadywankach.
Mamy 5 kosmogramów, więc zgadując mamy 20% prawdopodobieństwa na odgadnięcie. Jeśli astrologowie trafią znacznie częściej niż 1/5 to możemy uznać, że astrologia działa tzn. ma moc predykcji (i jest istotna statystycznie).
Co się okazało? Tl;dr nie.
Astrologowie nie byli w swoich osądach zgodni, czyli przypisywali zupełnie różne kosmogramy różnym osobom
Predykcja nie odbiegała od losowego zgadywania (“rzut monetą”)
Ci którzy myśleli, że przypiszą 10 osobom poprawne kosmogramy nie byli skuteczniejsi od “początkujących”
Nie piszę tego, żeby wyżywać się na astrologii i pławić się w triumfie racjonalizmu.
Wręcz przeciwnie. W świecie zdominowanym przez prymat technologii i ilościowej kwantyfikacji odnoszę wrażenie, że pocieszenie, sens, spokój jakie ludzie znajdują w tej przeciwwadze zbliża mnie do tezy, że kolejną $1 bln konsumencką firmą będzie coś wokół astrologii, Spiritual czy FaithTech - im bardziej wyrwana z racjonalnych pęt i imperatywu skuteczności tym większy może być jej powab (“pure vibes” i rozrywka), tym bardziej że trend wellbeing i mental wellbeing zrobił dobry podkład komercyjny dla zwrotu ku duchowości.
Religious market theory. Stawiam też luźną hipotezę za teorią Starka-Bainbridge’a, że proces laicyzacji oraz spadek liczby osób identyfikujących się z tradycyjnymi instytucjami religijnymi prowadzi do selekcji, w wyniku której w sferze religijności pozostają jednostki dokonujące świadomego wyboru, a nie te, które trwają w wierze z powodu społecznego uwarunkowania lub tradycji. W konsekwencji, te jednostki mogą wykazywać większą świadomość religijną oraz aktywnie angażować się w życie wspólnoty, korzystając z oferowanych przez nią rozwiązań duchowych i społecznych.
Polecam lekturę VC's and the Faith + Tech Market Tylera Prieba z klasyfikacją technologii związanych z duchowością i wiarą i podzielonych na cztery główne kategorie:
Organization (organizacja) - używane przez kościoły i inne instytucje religijne do zarządzania operacjami, administracją i zasobami.
Congregation (zgromadzenie) - platformy umożliwiające prowadzenie wirtualnych nabożeństw, wydarzeń religijnych, ewangelizacji
Social (społeczność) - platformy społecznościowe dla wiernych czy serwisy randkowe
Individual (jednostka) - aplikacje wspierające indywidualne praktyki duchowe
Prieb obstawia, że potencjalnie atrakcyjnymi kierunkami może być Vertical SaaS (organization) i z konsumenckich aplikacji Prayer + Meditation, Holy Text Engagement (Individual). Social, randkowe aplikacje to może być ślepa uliczka.
🧲 3. Teoria podkowy komunikacyjnego nadmiaru i parataksa
Žižek w Hegel i mózg podłączony (2020) na początku ostrzega czytelnika przed stylem parataktycznym książki, czyli że nie będzie ona ani o Heglu ani o mózgu podłączonym, o krążeniu wokół tych dwóch węzłowych punktów. Parataksa bowiem jest “techniką literacką, która hołduje krótkim, prostym zdaniom budowanym z użyciem spójników współrzędnych zamiast podrzędnych. W parataksie poetyckiej dwa obrazy lub fragmenty - zazwyczaj mocno niepodobne obrazy lub fragmenty - zostają zestawione bez wyraźnego połączenia, tak że czytelnik musi sam dokonać połączeń wynikających z parataktycznej składni”.
Stąd urzekła mnie w tej logice podkowy, gdzie skrajności spotykają się w paradoksalnym uścisku, paralelę do sfery semiotycznej, gdy nadmiar językowy tworzy teksturę nieczytelności. Zauważmy, że zarówno aposiopesis (figura zamilknięcia) jak i logorea (słowotok) są strategią aktywizacji odbiorcy: w pierwszym przypadku “co przemilcza, czego nie wypowiedział, co krąży wokół tej niekompletności?”, w drugim “co kryje się w szczelinach tego słowotoku, gdzie ukrył się autor?”.
⏳ 4. Logarytmiczna percepcja czasu i silver-feature
Szerokim echem ostatnio odbił się artykuł Percieved age na temat subiektywnego postrzegania czasu w kontekście starzenia się i zmian w percepcji z wiekiem - innymi słowem:
Z wiekiem czas wydaje się przyspieszać, co ma swoje korzenie w neurobiologii, a w szczególności w roli dopaminy w naszym mózgu (różne grupy wiekowe miały mentalnie odliczyć 120 sekund, wykazało, że osoby poniżej 30 lat średnio liczyły 115 sekund, a osoby powyżej 50 lat tylko 87 sekund. To wskazuje na 24% spadek w percepcji czasu wraz z wiekiem)
16,67%. Rok stanowi 16,67% życia dla 6-latka, podczas gdy dla 13-latka tylko 7,7%, co ilustruje, jak zmienia się postrzeganie czasu z wiekiem.
Jest jeszcze jeden wniosek: w wieku ok. 25 lat czujemy jakbyśmy przeżyli już połowę naszego życia.
Tę zależność próbują opisuać dwa modele subiektywnej percepcji czasu.
Model 1: Czas subiektywny proporcjonalny do czasu rzeczywistego, czyli w miarę jak czas rzeczywisty R rośnie, subiektywny czas S rośnie logarytmicznie.
Model 2: Czas subiektywny proporcjonalny do pierwiastka z czasu rzeczywistego - subiektywny czas rośnie w miarę wzrostu rzeczywistego czasu, ale nie tak gwałtownie jak w modelu 1. Pierwiastek kwadratowy oznacza, że różnice w percepcji czasu są mniej drastyczne, co sugeruje bardziej równomierne odczuwanie upływu czasu, choć nadal przyspieszone w miarę starzenia się.
Biznesowy technodyskurs w pierwszej kolejności popycha do wniosku “time to build, don’t waste time”, natomiast wyciągnąłbym tu dwa paralelne wnioski:
starość i przyśpieszenie percepcji upływu czasu wiąże się z jednoczesnym spowolnieniem odczuwania starości (“mam 60 lat, ale niewiele zmieniło się to w stosunku do 50 lat”)
jednocześnie przyśpieszenie upływu czasu może być cennym featurem, bo zmusza do priorytetyzacji. Sam widzę ile miałem siły przed 30. a ile teraz i jak to ograniczenie staje się interesującą dźwignią (“jestem produktywny tylko do 13:00, więc w 4h muszę zrobić co mogę, to na co nie mam siły muszę wydelegować”).
Long-story short: jestem ogromnym zwolennikiem i zachęcam do wplatania w swoją organizację starszych advisorów i advisorek, niekoniecznie succsesful and retired po wiedzę, ale diversity of perspectives (myślę, że różnoraka percepcja czasowa też może być ciekawym aspektem).
📃 5. CTA, Hero i landing page: short attention span vs. short consideration span
Przyjemna myśl: “Ludzie nie mają problemu z krótkim czasem skupienia uwagi (potrafią oglądać 14-godzinne maratony na Netflixie, słuchają 3-godzinnych odcinków podcastu Joe Rogana), problemem jest krótki czas na chęć do podjęcia decyzji (consideration span)”.
Innymi słowy trzeba ich szybko zainteresować i wyręczyć z obiekcji do podjęcia decyzji.
Miłej niedzieli,
Kamil Stanuch
PS. Jak oceniasz dzisiejszy mail? Zostaw komentarz lub “❤️”, jeśli podobał Ci się artykuł - zawsze cenię komentarze i insighty od Was, a daje to też lepszą pozycję w sieci Substack. Możesz też anonimowo dać ocenę poniżej - krytyczne oceny są dla mnie bardzo ważne i pozwalają mi poprawić warsztat.
Ciekawe... Warto było tutaj zajrzeć.
IMHO serwisy randkowe maja problem z modelem biznesowym. Obecny jest autodestrukcyjny. Uważam ze jest bardzo dużo przestrzeni innowację w tym obszarze.