📝 6 notatek o siedemsyfikacji, UX i 6pp przewagi IQ w Skandynawii
Taksonomia Blooma, "startup daddy issues" i lądowaniu na Marsie w 1976 roku z procesorem 332,746 razy wolniejszym od iPhone'a.
Drodzy,
Po ostatnim podcaście o OKRach dostałem kilka zapytań i pomyślałem, że dla zainteresowanych mogę zrobić webinar z głębszym wprowadzeniem do OKRów na 2024 z case studies. Jeśli Was to interesuje możecie zapisać się tutaj w formularzu.
Dopadło mnie jesienne przeziębienie, więc dziś seria luźnych przemyśleń i notatek, jakie mi się uzbierały przez ten tydzień.
🚀 1. Siedemsyfikacja wycen, relatywizm czasowy i daddy issues startupów
📕 2. Notatka z notatki z książki Amp it up
🖌 3. “Problem problemu” i UX
💎 4. Prompt od Łukasza: Diverge-converge i taksonomia Blooma
💻 5. Arduino Nano ATmega328P vs. lądowanie na Marsie
🏛 6. Szwedzcy i Fińscy politycy są sprawniejsi intelektualnie od średniej w populacji o 6pp.
Czas potrzebny na przeczytanie: 5 min 12 sekundy.
🚀 1. Siedemsyfikacja wycen, relatywizm czasowy i daddy issues startupów
Einstein i waluacje. Dostaję ostatnio przynajmniej jeden pitchdeck dziennie na LinkedIn albo cold-mail od startupów, które potwierdzają teorię Einsteina o relatywizmie czasowym, bo część z nich jakby zatrzymała się w 2021 roku w otoczeniu rynkowym niskich stóp procentowych: gotowy produkt, zero klientów (“we have 300 potential clients” = wysłaliśmy 300 maili do potencjalnych klientów) i runda przy wycenie $10 mln.
Rekordzista: projekt blockchain pre-launch z ofertą 15% za $15 mln i miejscem w zarządzie przy inwestycji $4 mln. Szacowany przychód w 2024 wynosi $300 mln.Siedemsyfikacja. Po ogłoszeniu rządowego programu kredyt 2% z maksymalną kwotę kredytu 600,000 PLN wszystkie nieruchomości wzrosły do ceny 700,000 PLN. Na naszym polskim rynku mam wrażenie, że też firmy dotknęła swoista siedemsyfikacja, bo spółki bez przychodu i spółki z ARR w okolicy 1 mln PLN zgodnie rzucają wycenę w okolicy 15 - 20 mln PLN.
Startup daddy issue. To nie żaden znak czasów, ale chyba częsta dynamika jakiś rynkowych “daddy issues” startupów, kiedy główną motywacją jest pragnienie metaforycznego ojcowskiego poklepania po plecach: jak nieśmiali nastolatkowie zamiast szukania walidacji w drugiej połówce (klientach) żywią nadzieję na pozyskanie hojnej inwestycji od “Daddy VC”, która potwierdzi sens ich istnienia i potencjał bez narażania się na odrzucenie.
Kult cargo i powielenia powierzchniowych działań (“pozyskaliśmy funding, mamy bluzy z kapturem, zrobiliśmy Business Model Canvas”) bez istoty w nadziei na ten sam rezultat to zmora nas wszystkich.
Wyzłośliwiam się, bo sam wpadałem i wpadam w te pułapki.
📕 2. Notatka z notatki z książki Amp it up
Bartek Majewski ruszył ze swoim podcastem Interesy, który serdecznie polecam. Format 15 minut o fragmentach z książki Franka Slootmana, Amp It Up: Leading for Hypergrowth by Raising Expectations, Increasing Urgency, and Elevating Intensity Franka Slootmana, jednego z najwybitniejszych żyjących CEO (ServiceNow, Data Domain, Snowflake). Warto odsłuchać cały, natomiast na zachętę moje trzy notatki.
“Zamiast mówić ludziom co myślę o ich ofercie, produckie, featuerze, pytam co oni o tym myślą? Czy są zajarani, dumni. Zwykle słyszę: “jest ok", “jest nieźle”, po czym czytają z mojej twarzy, że to nie jest odpowiedź której szukam. Wróć gdy będziesz podekscytowany tym, co nam proponujesz” - moje subiektywna obserwacja w tym względzie to, że widzę nieraz brak founders-domain fit: robisz coś, ale kryjesz się z tym, bo może to nie współgra z Tobą.
“Myśl o egzekucji sekwencyjnie, a nie równolegle. (…) Gdybym mógł robić jedną rzecz do końca roku to co by to było i dlaczego?” - szczególnie bliskie mi jest to ostatnie zdanie, które często zadaje w zawężonym taktycznie “gdybyś miał pracować przez godzinę w tygodniu to jakbyś ją wykorzystał?”
“Nie należy używać słowa priorytet w liczbie mnogiej”
🖌 3. “Problem problemu” i UX
Ola podzieliła się ze mną ostatnio w rozmowie cennym fragmentem z książki Dona Normana Dizajn na co dzień:
“Kiedy pracuję jako konsultant, trzymam się prostej zasady: nigdy nie rozwiązuję tego problemu, z którym klient do mnie przychodzi. Dlaczego działam tak nieintuicyjnie? Problem, który mi się przedstawia, nigdy nie jest bowiem problemem prawdziwym, podstawowym, źródłowym. Zwykle to tylko symptom”
(…) Inżynierów i marketingowców przygotowuje się do rozwiązywania problemów. Dizajnerów szkoli się do odkrywania prawdziwych problemów.”
UX i design to obszary ważne, ale stanowiące ślepe plamy na moim horyzoncie (po prostu nie mam tu doświadczenia, wiedzy), dlatego tak ochoczo chłonę takie rodzynki wiedzy. A te dwa fragmenty są mi bliskie z dwóch powodów:
Pokora poznawcza w pracy z zespołami, firmami i klientami, czyli "nie wiem, że nie wiem” co może być przyczyną i zachowaj ostrożność, bo dobra diagnoza problemu daje w 90% odpowiedź, więc jeśli zatrudniamy kogoś do pomocy to znaczy, że źródło nie jest do końca znane (firmy doradczę większość czasu spełniają na diagnozie).
Zmora technosolucjonizmu. “Klient nie chce wiertarki, klient chce dziury w ścianie” (Theodore Levitt), a w natłoku możliwości produkcyjnych nieraz pędzimy do budowania nowej aplikacji, podczas gdy wystarczyłby Gooel Spreadsheet.
💎 4. Prompt od Łukasza: Diverge-converge i taksonomia Blooma
Jest kilka osób, od których odsłuchuję lub czytam wszystko, co mi podeślą. Jedną z takich osób jest Łukasz Wróbel, którego polecam też śledzić na Twitterze. Ostatnio podzielił się ze mną swoim repozytorium na Githubie z zestawem trzech promptów researcharskich do stworzenia rozbudowanych syllabusów na wybrane tematy w oparciu o techniki diverge-converge (“the Double Diamond”) i Bloom’s taxonomy.
Taksonomia Blooma to hierarchiczne ujęcie celów edukacyjnych, stworzone w celu klasyfikacji form myślenia i uczenia się. Została opracowana w latach 50. XX wieku przez grupę badaczy pod przewodnictwem Benjamina Blooma w celu promowania wyższych form myślenia w edukacji, wychodzących poza samo zapamiętywanie faktów.
Taksonomia jest często przedstawiana w formie piramidy, w której najbardziej podstawowe poziomy myślowe znajdują się na dole, a bardziej złożone na górze. Idąc od dołu (najprostszych form)
Wiedza (Remembering): Chodzi o zapamiętywanie lub przypominanie sobie informacji.
Rozumienie (Understanding): Chodzi o zrozumienie informacji poprzez wyjaśnianie lub interpretację.
Stosowanie (Applying): Chodzi o użycie wiedzy w nowych sytuacjach.
Analiza (Analyzing): Chodzi o rozbicie informacji na części i zrozumienie struktury.
Ocena (Evaluating): Chodzi o uzasadnienie decyzji lub działań.
Tworzenie (Creating): Chodzi o tworzenie nowych pomysłów, produktów lub punktów widzenia.
Tutaj macie prompt do ChatGPT, który strukturyzuje plan researcherski na wybrany temat np. pielęgnacja trawnika albo negocjacje.
You are a professional researcher with excellent knowledge of advanced search operators, niche search engines and tools, OSINT techniques of finding publicly available information.
You understand that basic search queries often return mediocre, SEO-optimized results and find the creative ways to go deeper, e.g. by chaining multiple queries, understanding second-order effects, using social media in a creative way, etc.
Generate a step-by-step information dense research plan with a list of exact queries with advanced operators, search engines, techniques.
You understand the risks of information bubbles and costs of excessive hoarding of information from similar sources leading to the illusion of knowledge and address it by prioritizing queries representing diverse perspectives, different levels of abstraction, facts and raw data over the opinions or paraphrases of the similar queries.
Avoid repeating similar queries multiple times, follow 80/20 rule to find the high-leverage questions that need to be answered to quickly bring 80% of value.
Use Bloom's taxonomy to formulate research plan in order to progressively reach higher levels of knowledge and proficiency, not just collect random facts.
User's topic/query: lawn care
💻 5. Arduino Nano ATmega328P vs. lądowanie na Marsie
Pierwsze udane lądowanie na Marsie przeprowadzili Amerykanie 20 lipca 1976 roku. Lądownik Viking 1 przesłał pierwsze zdjęcia z powierzchni 25 sekund po lądowaniu.
Przejrzałem zachowaną dokumentację komputera pokładowego Guidance, Control, and Sequencing Computer (GCSC), z której wynika, że przetwarzał on jedną instrukcję na 88 mikrosekund. W bardzo dużym uproszczeniu - nie da się tak przełożyć jota w jotę ze względu na architekturę, liczbę rdzeni etc. - można by przyjąć 11,363 cykle na sekundę = 11.36 kHz (1 cykl na 0.000088 s)
Arduino nano wielkości 4.5cm dysponuje dziś 16 mHz, pomijając już, że najnowszy iPhone 15 Pro Max ma procesor 3.78 GHz, czyli x 332,746 szybszy od tego wykorzystywanego w lądowniku.
Co z tego?
Daleki jestem od załamywania rąk “eh, mój iPhone ma 2 mln razem więcej pamięci niż Apollo 11, a ja gram w Angry Birds”, natomiast bliska mi ostatnio jest myśl, że w dobie nadmiaru możliwości może warto zwrócić się ponownie w stronę ograniczeń, bo one często stają się źródłem największej kreatywności i innowacyjności.
Rozwinę jeszcze tę myśl przy następnej okazji.
🏛 6. Szwedzcy i Fińscy politycy są sprawniejsi intelektualnie od średniej w populacji o 6pp.
Zarówno w Szwecji, jak i w Finlandii politycy osiągają w testach inteligencji wyniki wyższe niż średnia populacji, a ci, którzy zostali wybrani, osiągają wyniki wyższe niż ci, którzy nie zostali wybrani.
W fińskim badaniu podano też różnice w poszczególnych podtestach: największe różnice były w sekcji werbalnej i arytmetycznej testu inteligencji, a nie w sekcji przestrzenno-wizualnej. Innymi słowy, politycy są bardziej biegli w zakresie słownictwa (wordcels).
Pomijając fakt, że ta różnica nie jest tak znaczna zachodzi pytanie: w krajach skandynawskich wybierają mądrzejszych i inteligentniejszych, czy mądrzejsi i inteligentniejsi wygrywają wybory?
Miłej niedzieli,
Kamil Stanuch
PS. Jak oceniasz dzisiejszy mail?